Co roku w pierwszych dniach obozu przeprowadzamy próbny alarm ewakuacyjny. Prowadzimy go we współpracy z policją i strażą pożarną. Tegoroczny wynik to 23 minuty od ogłoszenia alarmu do ustawienia się wszystkich drużyn w miejscu ewakuacji! Wszystko przebiegło sprawnie i zgodnie z planem, a wnioski spisaliśmy na podsumowaniu.
Od wczorajszego wieczora pada deszcz. Las był tak suchy, że wchłonął olbrzymie ilości wody, ale powoli zaczynają się robić kałuże (które kochają zuchy w kaloszach). Pomimo deszczu i nocnej walki z zalewającą kuchnię wodą humory dopisują, a obozowe życie toczy się normalnie. Chyba dziś na ciszy wszyscy będą spać!
Dziękuję za wiadomości. Serce rośnie jak się je czyta. Jesteśmy z was dumni i życzymy więcej słońca 🙂
PolubieniePolubienie