Powrót do Warszawy

Szanowni Państwo,
Już jutro wracamy z obozu. Tak jak przy wyjeździe, prosimy o czekanie poza terenem szkoły.
Od razu po przyjeździe zawiążemy krąg, a po nim zapraszamy do odebrania zuchów. Będzie to około godziny 14. Pomożemy zuchom dojść z plecakami do furtki 😉
Harcerze i harcerki oraz starsi będą pomagali w rozpakowaniu ciężarówki. Mamy nadzieję że pójdzie to sprawnie, koniec będzie około godziny 16– wtedy można przyjeżdżać po harcerzy.
Tak jak w poprzednich latach, będziemy wdzięczni również Państwu za pomoc w rozładunku. Chętnych do pomocy rodziców zapraszamy na 14, prosimy o pozostanie w maseczce i zachowanie dystansu.
Do zobaczenia!

Wędrówki, chatki, obiady, zajęcia

W drużynach zuchowych ostatnio się sporo działo. Starsze zuchy były na wędrówkach i spały pod namiotami a młodsza gromada była na długiej całodziennej wędrówce. Drużyny harcerskie wybrały się na chatki i zastępy się podchodziły nawzajem. Dzień po chatkach odbyła się impreza na orientację dla drużyn młodszych. Starsi chłopcy przygotowali festiwal, z którego zdjęcia będą już jutro. Wielkim sukcesem drużyny starszej był obiad, który był na czas i bardzo smacznie wyszedł.

Różności obozowych ciąg dalszy

Życie obozowe powoli toczy się naprzód. Drużyny są pochłonięte własnymi zajęciami a wczoraj wieczorem większość wyszła na chatki. Starsze harcerki wychodzą dzisiaj na spacer a starsi chłopcy jutro. Chłopaki jutro odwiedzą Źródła Łyny. Został nam już tylko tydzień obozu. Czas przy dobrej zabawie leci nieubłaganie szybko. Niebawem więcej zdjęć.

Fot.: Łukasz Kozłowski

Zwiedzanie podobozów

Wczoraj odbył się dzień otwarty w podobozach. Była to jedyna okazja, żeby odwiedzić podobozy innych drużyn. W tym roku staramy się dotrzymać wszelkich środków bezpieczeństwa, a jedną z zasad obowiązujących na obozie jest zakaz wchodzenia do podobozów innych drużyn. Żeby zaspokoić ciekawość zuchów i harcerzy zorganizowaliśmy dzień, podczas którego można było drużyną wejść do innych podobozów. Podczas zwiedzania podobozów chodziliśmy w maseczkach i poruszaliśmy w naszych stałych grupach.

Fot.: Łukasz Kozłowski

Różności obozowe

Zebrało się trochę zaległych zdjęć z ostatnich kilku dni.

Każda drużyna już działa według własnego planu. Mamy na obozie Mnichów z dalekich azjatyckich świątyń, poszukiwaczy kamieni żywiołów z Yaosu, drwali Króla Kaspiana, postacie z lektur szkolnych, postapokaliptycznych wirusologów, ogrodniczki z Tajemniczego Ogrodu i Różę Wiatrów.

Obóz już stał się maszyną, która działa w pełnej mocy.

Fot.: Łukasz Kozłowski

Skąd się bierze prąd?

Do robienia i wrzucania zdjęć na bloga potrzebna jest nam energia elektryczna.

Na szczęście znamy technologie pozwalające pozyskiwać prąd z odnawialnych źródeł energii. Na obozie stosujemy panele słoneczne, które są ustawione pod odpowiednim kątem i mają możliwość ruchu w jednej płaszczyźnie, przez co łapiemy jak najwięcej słońca się da.

Więcej zdjęć z życia obozowego niebawem.

Starsze chłopaki w dobrych rękach

Pierwszej nocy obozu odbyło się przekazanie drużyny 40WDSHy. Hubert na pewno wniesie do drużyny mnóstwo werwy i pozytywnej energii. W prowadzeniu drużyny będzie mu pomagał Adam i zastępowi: Stefan, Kacper i Paweł. Atmosfera panująca w drużynie jest przednia.

Hubert jest najlepszym następcą jakiego drużyna mogła dostać. Wiem, że jest w stanie poprowadzić chłopaków na koniec świata i pokazać im nowe horyzonty.
Powodzenia!
Kozi

Fot.: Łukasz, Adam, Antek i Kasia Boro